Bywa i takPrzez cały ten tydzień ryby nie złapałem chociaż na feedera 2 piękne klenie miałem.Niestety uciekły w zielsko Maranello- kiedy się wybierasz do Longina Rycerz-u mnie podniesiony poziom oznacza lepsze wyniki Latem,gdy są niżówki to nici z łapania Można sobie jelce lub jakieś okonie w dołku a większe ryby to pływają sobie w największym nurcie,daleko od brzegu.
Młody nie wiem jeszcze - nie umawiałem się dokładnie z Longinem - tzn wcale się nie umawiałem ale myślę, że jakoś się spotkamy w połowie drogi pomiędzy Czeladzia a Poznaniem. Pogadam z nim. A co?
Młody bo mi serce pęknie przez te zdjęcia!Nie bój żaby napewno się umówimy i przypomnę sobie dawno zapomnianą rzekę! Jak się trochę ociepli,żeby namiot można postawić! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!!
Jak powiedziałem! Jeśli umówimy się z pewnym wyprzedzeniem nie ma sprawy!Młody da znać co słychać i możemy sprawdzić rybki! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!!
Przynajmniej z miesiąc! Bo muszę znaleść wolny termin najlepiej wekendowy po między dyżurami! Może tak jeszcze nie wiążąco np. 8 maja! Na cały dzień! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!!