Interga - Muły 2012.
Witam wszystkich i chyba nadszedł czas odniesienia się do wszystkich wpisów, otóż jestem również dzierżawcą jak i dalszym sąsiadem i konkurentem ale spotykamy się bardzo często , lubimy i każdy wie wszystko o sobie i z początku trochę cieszyłem się z negatywnej opinii ale jak zacząłem czytać te brednie to włos mi się zjeżył i jak ludzie mieniący się za inteligentnych potrafią w imię solidarności zrobić z siebie chamskich pajaców którym to po pewnej za dużej dawce alkoholu mózg pomieszał się z jadem i żółcią i postały tak potworne i krzywdzące brednie.I po tych wszystkich osądach pan kubek7 wreszcie napisał o co chodziło? o pieniądze! bo jak się przyjechało do takiej dziury to należało witać świtę z kwiatami, czerwonym dywanem, orkiestrą i ryby
miały stać w rzędzie do wyboru i oczywiście wszystko gdyby było gratis to pochwały byłyby od wszystkich, a tak to niestety, posypały się uwagi. i odnosząc się do wypłakanej pościeli to pozwoliłem poczytać waszą umawialnię i tam niestety piszecie, że śpiwory mieliście zabrać swoje tylko jak ktoś nie będzie miał to poprosi o pościel, również co do ilości alkoholu to wyraźnie pisze że trzy butelki na głowę na jeden dzień to jest już wymowne samo za siebie a co do sprzątania i zdjęć narobionych przez was to tylko wasz bałagan i sprzątanie tylko po sobie i akurat byłem w czasie odjazdu waszej ekipy i późniejszego sprzątania a raczej rycia zasuszonych pawi co nie należało do przyjemności sam to niestety widziałem i butelki pozostawione również a jeszcze odnośnie stawiania nocą sieci przez gospodarza, otóż jeżeli ktoś takie brednie pisze to musi być wyjątkowym bezmózgowcem lub ignorantem bo sieci stawia się tylko nocą żeby ryba się nie zmarnowała, chyba każdy chce zjeść świeżą rybkę a nie białą śmierdzącą,która za długo będzie w sieci, druga kwestia kłusownictwa przez gospodarza to chyba jakaś paranoja piszącego, każdy dzierżawca ma operat to taki biznesplan i tam zobowiązany jest do stawiania sieci ale Ci gospodarze tego nie robią bo ryby nie magazynują tylko sporadycznie łowią sobie na patelnie i ewentualnie sprzedają nieudacznym wędkarzom, trzeci zarzut to łodzie i znów debilny komentarz i bardzo mizerna wiedza odnośnie łodzi otóż żaden wędkarz mający niewielką wiedzę o wędkowaniu nie weźmie łodzi z plastiku ale nie będę wyjaśniał dlaczego a łodzie drewniane to nawet dzieci mądre wiedzą że deski pracują i pod wpływem temperatury (deszcz, słońce) pękają i nie ma możliwości żeby nie ciekły, i jeszcze chcę nadmienić że wszędzie pisze że nie jest to wypasiony pensjonat ani agroturystyka tylko kilka noclegów dla wędkarzy pozdrawiam sąsiad Stan


  PRZEJDŹ NA FORUM