Na rybach-sezon 2013
Ja też nie mam siły ale się zmuszam bardzo szczęśliwy

Kolejny wypad ze spinem. Najpierw obczaiłem rozlewiska przy Widawce koło Wawrzkowizny i kicha. Zawalone przez bobry gałęziami totalnie.
Potem zmiana lokalizacji na Słok. Tradycyjnie na "moje schodki" i hajda z BT. Efekt to około dwudziestu okoni w przedziale 12-22cm i o szarówce na kopyto jeden mętnooki na kopyto z główką 8g. Kopyto jakieś no name. Sandaczyk miał zaledwie 40cm ale kopnął ładnie i fajnie walczył.
Aaa do holowanego okonka wystartował mi pod brzegiem szczupak tak w granicach 40-45cm ale nie trafił.
Przepraszam za słabą jakość fotek ale po ciemaku z komórki robione.







  PRZEJDŹ NA FORUM