sum na spining
Przyznam się szczerze, że na spinning tylko raz udało mi się złowić suma. Może to wynika z tego, że rzadko spinninguję na sumowych łowiskach. Mam za to ciekawostkę - jak mi się uda odnaleźć wrzucę zdjęcia błystki wahadłowej popularnej w latach '70-tych. Ja używam jej na sandacza, a podobno była wymyślona specjalnie na sumy. Wygląda tak jakby wąską, długą wahadłówkę zgiąć wzdłuż na kształt odwróconej rynienki. Mocowanie kotwiczki jest standardowo z tyłu, natomiast żyłkę wiąże się do krótkiego drutu zamocowanego luźno w 1/3 długości od spodu blaszki. Praca jest ciekawa - kołysze się na boki, a przy silniejszym pociągnięciu uderza w dno. Była sprzedawana również w wersji odwróconej, to znaczy kotwiczka znajdowała się w 1/3 długości, a żyłka normalnie od przodu. Przy takim mocowaniu blaszka nie schodzi do dna, a tylko się kolebie na boki.
Myślę, że kolega Jurek B powinien znać tą wahadłówkę wesoły ja dostałem ją od mojego ś.p. Taty i na sandacze była rewelacyjna, teraz jej nie używam, bo to ostatni egzemplarz.


  PRZEJDŹ NA FORUM