Na lodzie
ja byłem ale niestety nie łowię z pod lodu . co roku odwiedzam akweny by zrobic taki sobie rekonesans, i co ? jak co roku wielki pustostan nie licząc "niewymiarków" pozatym byłem w okresie dość silnego mrozu -20 w południe -15 na tafli spotkałem dwóch panów z łodzi-miasto pozdro serdeczne, za ich wytrwałość medal .za połowy medal cierpliwości ,bo kilka małych płotek i okonków raczej nie satysfakcjonuje a jednak zapalczywie próbowali dodawac sobie otuchy wierząc że właśnie za chwilę będzie uderzenie... zbiornik murowaniec koło kalisza skuty do 30 cm miejscami lód czarny miejscami mleczny -dochodził do 40cm grubości oczko zamarzało w kilkanaście sekund słowem trudne warunki


  PRZEJDŹ NA FORUM