LIN CZY NIE LIN?
Teraz tak. Za pierwszym razem mnie wywaliło aż pomyślałem, że to kara za odszczepieństwo.

Ad rem to jest na pewno lin. Ubarwienie trochę dziwne i jeśli nie było spowodowane "odleżynami" po padnięciu to stawiałbym na chorobę. W jednej z glinianek oraz na MOSiR-ze w Pabianicach występowały liny tzw karmazyny o czerwono-pomarańczowym ubarwieniu.


  PRZEJDŹ NA FORUM