Odległościówka - obciążenie!
No właśnie u mnie jest to samo. Przelotowe spławiki przy zacięciu chowają się pod wodę i powoduje to chwilowe poluzowanie żyłki i bardzo częśto puste zacięcie. Zastosowany w tym samym miejscu stały spławich sprawuje się idealnie.
Kolego Longinie może jakąś fotkę tego spławiczka robionego przez kol. Sandokana?
Za mną chodzi spławik przelotowy ale z dwoma oczkami. Jedno tradycyjnie dolne a drugie z boku na lini zanużenia. Wszystko blokowane soperkiem na górnym oczku. Szukałem po sklepach w mojej okolicy i nic. Pewnikiem przyjdzie mi do lata samemu wyrezać takie cudo.


  PRZEJDŹ NA FORUM