Akcja Społecznej Straży Rybackiej
przyducha
Dobrze zaplanowana akcja ratowania ryb i szacunek dla tych ludzi, ja w tym roku byłem tylko raz na lodzie jakiś miesiąc temu żeby powycinać przeręble piłą. Ci ludzie zasługują na brawa za to jak się poświęcają tylko aż smutek człowieka ogarnia że tak naprawdę są oni pozostawieni sami sobie bo nawet sprzęt jaki jest niezbędny przy takiej akcji( piły, świdry, pompy spalinowe) muszą kupować za swoje pieniądze. Aż samo się ciśnie na usta pytanie, gdzie jest PZW i ich pomoc? Nic już nie będę pisał bo klepnę jeszcze coś głupiego zaniemówił
PS. Seba świetny materiał, ode mnie masz nobla. Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM