Akcja Społecznej Straży Rybackiej
przyducha
Prawdę piszesz Krzychubardzo szczęśliwy Gdzie w takich sytuacjach PZW diabeł? Ci koledzy nie robili tego z myślą tylko i wyłącznie o sobie i dla siebie. A robili to dla dobra ryb i naszego. Sam pisałeś Krzychu,że byłeś powycinać trochę przyrębli piłą . Dał Tobie ktoś jakiś grosz ? Nie kolego. Sam musiałeś wyłuskać ze swojej krwawicy. Ja Tobie i tym kolegom jestem za to niezmiernie wdzięczny. Nie mam piły,bo mi nie potrzebna. Ale byłem wykuć kilka dziur w pewnym zbiorniku żeby ryby miały cdobrze i jest mi z tym cholernie dobrze. A nasze PZW to wiesz zaniemówił Podziękowania dla kowsona77aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM