ŁYSY WĄŻ
artykuły i komentarze
patison - polecam wypad na dorsze. Zwłaszcza jak ktoś " zatrybi " o co w tym chodzi - że to nie bezmyślne szarpanie, a dość finezyjne łowienie ( jak sandaczowy opad ), to rzeczywiście duża frajda. No i oczywiście jak kogoś nie dopadnie Neptun = choroba morska, bo wtedy już pozamiatane.
Ja co prawda nie " nęciłem " przez relingi, ale kilku moich kolegów miało tą przyjemność.... oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM