Czy ktoś widział? Czy ktoś słyszał?
co się dzieje z Ghostmirem (naczelnym mięsiarzem)
zapomniałem o czymś jeszcze - jedyny żal jaki mam to tylko tyle, że pani Martyna nie potrafiła się nawet pożegnać. Napisałem do niej bardzo grzecznego maila z wyjaśnieniami ( chociaż nie musiałem i to chyba raczej redakcja powinna coś wyjaśniać ... ) i bardzo grzecznie się pożegnałem. Niestety pani redaktor Martyny nie stać było na to samo, ponieważ nawet nie raczyła odpisać.
To właśnie umiejętność rozejścia się w zgodzie świadczy o klasie człowieka, której w tym wypadku najwyraźniej zabrakło....

tyle ode mnie


  PRZEJDŹ NA FORUM