Kazimierz i okolice
Wspólne wędkowanie
A czy ja też mogę dołączyć ? Urlop mam zaplanowany na sierpień, więc caluski należy do mnie. Dostosuję się do każdej daty w sierpniu. Z wygód, wystarczy mi kocyk, albo karimata, więc smiało mogę spać przy wędkach. Z napoi chłodzących, raczej "piana". Dojechałbym raczej PKP i później ewentualnie telefonicznie poprosiłbym któregoś z kolegów. Chyba, że ktoś by jechał z pobliża Strzelec Opolskich, lub Gliwic, to oczywiście zabrałbym się z chęcią czterokołowym "dragonem", pokrywając odpowiednią część paliwa i amortyzacji.

MOGĘ pytajnikpytajnikpytajnik


  PRZEJDŹ NA FORUM