Kazimierz i okolice
Wspólne wędkowanie
Przed zawodami w kole wędkarskim wędkarze pytają prezesa po ile wódki mają wziąśc bo przedostatnio jak wzięli po flaszce na głowę to tak się opili że nie mogli znaleść wędek. Ostatnim razem jak wzięli po dwie to nie mogli znaleść wędek i autokaru. Na to prezes: tym razem bierzemy po trzy butelki na głowę nie bierzemy wędek i nie wysiadamy z autokaru.
Nie wiem czy dokładnie tak to było ale coś koło tego.


  PRZEJDŹ NA FORUM