Defilada.
A ja bym się zapytał - kto podmienił Polaków...Ciało jest to samo. I odpowiem - pewna część naszego społeczeństwa wykazuje coś, co można nazwać "miękkim patriotyzmem". To ci ludzie dopuścili do powrotu SLD w czasie wyborów prezydenckich w 1995. Wtedy była to negacja polityczna - każdy, byle nie Wałęsa. Ja, mimo że miałem dość jego "polityki" - głosowałem na niego, na Wałęsę. Bo wartości, które prezentował, były mi dużo bliższe niż seksowny uśmiech Kwasa, i jego "polityków". Dziś /w ostatnich wyborach/ - również ten miękki elektorat głosował za seksownym uśmiechem Donalda. Jeżeli taki patriotyzm jest zmienny jak ciśnienie atmosferyczne, a jest - to warto zerknąć na szlacheckie czasy w Polsce - czym to się zakończyło. Gdyby przez wieki istnieliby tylko Polacy reprezentujący poglądy i sposób myślenia Longina - niepodległej Polski by nie było, tylko kolejna radziecka republika, lub niemiecki land.
A co do tego, co pisze Maciach3 - ja dalej swoje. Nigdy nie lubiłem braci Kaczyńskich, mógłbym napisać wiele o ich błędach. Mam dużo zastrzeżeń. Ale zawsze bedę stał przy nich - tylko z powodu wartości, jakie reprezentują , oraz dokonań PiS-u w naszej rzeczywistości, o których nie będę pisał, bo w tym zestawieniu rozmówców nie ma to najmniejszego sensu.


  PRZEJDŹ NA FORUM