Galeria okazów- sezon 2012
Mimo bolących pleców i przebranej prawej ręki zmieszany nie zdzierżyłem i musiałem pojechać. No przeca robale nie mogą się zmarnować. Z racji późnej godziny wybór padła na Słok. W mieście było cichutko i spokojnie a na d wodą wiatrzysko takie, że nie mogłem pod wiatr swoją bolonką ze spławikiem 2g zarzucić porządnie. Pogoda kraciasta a rybka współpracowała cienko. Praktycznie tylko okonki. Pozostała rybka niestety nie zaszczyciła choć miałem kilka dziwnych i chimerycznych brań. Niestety fala jak na Bałtyku utrudniała zacięcie w tempo.

A tu kilka fotek z wypadu.
Moje łowisko:



Moje "okazy"



  PRZEJDŹ NA FORUM