Rowy.
Jeszcze kilka godzin siedzenia w robocie na dyżurze i rano odpalam rurę i jazda na urlop. Tym razem padło na polskie morze do Rowów.Jest morze aniołek jest Łupawa - rzeka bardzo szczęśliwy jest jezioro Gardno jęzor Opłaty wniesione.pan zielony Mam nadzieję ,że się coś ułowi!wesoły Oby nie lało!!!!!!!!!!!!!płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM