Galeria okazów- sezon 2012 |
Przyznaję się - dałem się namówić szwagrom na "komercje" Złowiłem w 4 godz. 25-30kg kariszonów, największy ok.3.5 kg.Kilka brań spartoliłem, parę spadło przy brzegu,jeden poszedł z przyponem 0.18mm Byłem tam pierwszy i ostatni raz. Mimo że łowisko jest w miarę "dzikie" poławiane ryby nie cieszyły... Szkoda pokutych ryb - stracony dzionek i dodatkowo czuję się jak ta ostatnia ku...a. A i na duszy jakoś ciężko... Niesmak pozostał! |