NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » HYDEPARK » WZBOGAĆMY PORTAL KOLEGI TINCA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Wzbogaćmy Portal kolegi Tinca

  
Kerad
15.02.2010 18:06:14
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Peterborough UK

Posty: 120 #454008
Od: 2010-2-13
No to wrzucać Panowie teksty, zdjęcia na forum Tinca cosik przebierze i wstawi na stronkę.
_________________
"Pozwolić przywiązaniu, by odeszło z jego życia, Jedi musi."
JODA

http://fishhunter.webnode.com/
  
Electra28.04.2024 17:54:38
poziom 5

oczka
  
mateuszwos
15.02.2010 18:07:01
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Posty: 371 #454010
Od: 2009-12-1
Wielu z nas nieładnie mówiąc zostało wywalonych z wedkuje.pl. Tam mieliśmy swoje dość rozwinięte blogi bogate w artykuły i wiedzę na temat wędkarstwa. Pomyślałem sobie, że niektórzy z nas mają zachowane ciekawsze artykuły i mogli by je opublikować na tym portalu za zgodą kolegi Tinca. Ja chętnie przeczytam jeszcze raz jeśli pojawią się te które już czytałem. Tu przecież też można publikować artykuły, które będą nam umilać czas i wzbogacać portalwesoły. Co Wy na to?
_________________
Wędkarstwo, przyroda, spokój
  
mateuszwos
15.02.2010 18:07:51
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Posty: 371 #454015
Od: 2009-12-1
O to mi chodziło Keradwesoły
_________________
Wędkarstwo, przyroda, spokój
  
Dyrekto
15.02.2010 19:52:53
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kalisz

Posty: 266 #454199
Od: 2010-1-19
poszukam w moich dokumentach co kiedyś bazgrałem i wkleję w to miejsce, jeżeli coś znajdę . zazwyczaj piszę na kolanie i ... właśnie mogę mieć kłopot z powtarzalnością wpisu na dawnym fefkuję . fotki mam to mogę wrzucić ale najpierw obróbka do fotosika ..zły
_________________
"życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto
  
mateuszwos
15.02.2010 20:00:56
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Posty: 371 #454216
Od: 2009-12-1
Wklej w tym miejscu co ja wkleiłem o wyprawie na nockę. stamtąd Tinca publikuje co lepsze na głównej stronie.
_________________
Wędkarstwo, przyroda, spokój
  
Kerad
15.02.2010 20:01:20
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Peterborough UK

Posty: 120 #454218
Od: 2010-2-13
Dyrekto nie w to miejsce jest temat artykuły tam wklej Tinca będzie miał łatwiej przebierać
_________________
"Pozwolić przywiązaniu, by odeszło z jego życia, Jedi musi."
JODA

http://fishhunter.webnode.com/
  
mateuszwos
15.02.2010 20:02:39
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Posty: 371 #454220
Od: 2009-12-1
Ot co wesoły
_________________
Wędkarstwo, przyroda, spokój
  
Spokojny
15.02.2010 20:28:17
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wróblów k. Sławy

Posty: 118 #454278
Od: 2010-2-13
Gdzie to wklejać Mateusz?

_________________
"Zdrowy rozsądek i umiar we wszystkim" Grzegorz K. alias Spokojny
  
mateuszwos
15.02.2010 20:32:54
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Posty: 371 #454285
Od: 2009-12-1


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

tutajwesoły
_________________
Wędkarstwo, przyroda, spokój
  
Spokojny
15.02.2010 22:26:42
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wróblów k. Sławy

Posty: 118 #454514
Od: 2010-2-13
dzięki
_________________
"Zdrowy rozsądek i umiar we wszystkim" Grzegorz K. alias Spokojny
  
Dyrekto
15.02.2010 22:28:48
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kalisz

Posty: 266 #454519
Od: 2010-1-19
wiem mateusz wiem ale jak pisałem najpierw renament w papierach a jestem nygusem więc to trochę potrwazawstydzony
_________________
"życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto
  
Electra28.04.2024 17:54:38
poziom 5

oczka
  
Spokojny
15.02.2010 22:47:09
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wróblów k. Sławy

Posty: 118 #454552
Od: 2010-2-13
Zapomniany staw
22 sierpnia 2009
Piękna słoneczna pogoda oraz zakończenie I etapu remontu mojej łazienki należało uczcić dawno zaplanowanym wyjazdem nad wodę. Tak jak pisałem w artykule „Piranie” chciałem sprawdzić pewne wyrobisko potorfowe, jakich wiele w mojej okolicy. Wypatrzyłem je na mapie satelitarnej Geoportal (zdjęcia są, co prawda czarno-białe, ale rozdzielczość wyśmienita). Rano będąc w mieście zaopatrzyłem się w zaprzyjaźnionym sklepie wędkarskim w białe robaki i zanętę karasiową (na takim łowisku zawsze się sprawdza) ok. 16: 00 zapakowałem mojego „kombiaka” a do pomocy w eksploracji łowiska poprosiłem moja 12 letnią córkę, która wędkarstwo ma we krwi i czasem zaskakuje mnie swoimi osiągami. Zresztą całą rodziną też często łowimy, choć syn (4 lata) jest jeszcze niecierpliwy i jak sam mówi: (tato jestem jeszcze gapciem).
Wyprawa zaczęła się od dojazdu leśnymi duktami w okolice tego tajemniczego miejsca, które za ”nie długi” czas miało być przez nas odkryte. Zaparkowałem auto na łące na skraju pięknego świerkowego starodrzewu, sprzęt zarzuciliśmy na plecy i ruszyliśmy przez nieużytki do olszynowego raju, który jak miało się okazać stał się buszem rodem z amazońskiej puszczy. Każda próba podejścia do stawu który znajdował się od nas w odległości nie większej niż 50 m kończyła się fiaskiem jak nie chaszcze nieprzebyte, to pas trzcin nieprzetarty, wyrobisko torfowe to grzęzawisko nie do przebycia, jak mawiała pewna żyrafa : „Dżungla nas zaatakowała”, trudno, trzeba się było uciec do starych harcerskich sposobów: skoro jest woda to zwierzęta z niej korzystają. Obeszliśmy pomału i dokładnie kontrolując wszelkie możliwe i niemożliwe sposoby podejścia do akwenu, od północnej strony znaleźliśmy wyschnięty o tej porze roku rów melioracyjny, którym to dostaliśmy się w bezpośrednie sąsiedztwo wody, ale znowu pas trzcin nas odgrodził od lustra, które połyskiwało w popołudniowym słońcu niczym odlane ze złota.
-Co z tego skoro dojść nie ma jak?
Dalej przedzieraliśmy się przez te nieprzebyte krzaczory, pokrowiec z wędkami haczył o jeżyny i inne zielska zdrowo się napociliśmy by dojść do wschodniego skraju i tu niespodzianka wydeptana przez zwierzęta ścieżka i drzewa jakby roślejsze tu i ówdzie brzozy stuletnie, brnąc wzdłuż wschodniego „wybrzeża” dotarliśmy do starej zbutwiałej kładki
-skoro jest kładka to ryba musi być także.
Niestety kładka dawno miała już za sobą dni swojej świetności a przecinka w trzcinach zarosła 10 lat temu, w odległości ok. 30 m dalej, których pokonanie zajęło następne kilkanaście minut natrafiliśmy na cypel z twardym gruntem wcinający się w toń zbiornika
- Potencjalne miejsce na zasiadkę.
Faktycznie ze skraju krzaków można by po oczyszczeniu brzegu z zarośli mieć dostęp do całego łowiska za pomocą odległościówki, wyjąłem bata z pokrowca, ale rosnąca wokół zielona ściana nie bardzo pomagała w gruntowaniu łowiska wszystko, co mogliśmy zrobić w tej chwili to sprawdzić głębokość w odległości do 10m od miejsca, w którym byliśmy. Głębokość od 15cm do 4 m na tyle w zasięgu mojej wędki mogliśmy liczyć bez uprzedniego dokładnego oczyszczenia łowiska. Próba wędkowania mogłaby zakończyć się niezłym zaczepem na gałęziach lub połamaniem wędek, ale ryzyko wliczone jest w nasze hobby, więc białe na hak i do wody: - dalej uczyć się pływać. Niestety tak jak na poprzednich łowiskach tutejsze ryby nie gustują w białym robaku. Więc kukurydza trafia na przynętę (nie zanęcam nigdy nieznanego łowiska). Na tafli wody zaobserwowaliśmy spławianie się drobnicy, więc ryba w tej wodzie jest na pewno świadczyły o tym także szczątki kładki, o której wcześniej wspomniałem. Po kilku chwilach na haczyku bardzo przyzwoity karaś, a więc jednak woda jest rybna.
Jeszcze dwa karasie dla potwierdzenia reguły i czas zwijać się do domu wiemy już że po wytrzebieniu ryb z poprzedniego stawu (Piranie!) należy całkowicie zatrzeć ślady naszej bytności w tym miejscu w myśl trochę przerobionego porzekadła, „kłusol nie kłusuje tylko nas pilnuje”. Zostawiliśmy, więc przyrodę w stanie, jakim ja zastaliśmy bez połamanych gałęzi, wydeptanej trawy, i jakichkolwiek odpadów, które mogłyby zdradzić naszą tam obecność.
Przyjedziemy tu znowu za jakiś czas by nacieszyć się tym, co zostało przez wszystkich zapomniane, aby od nowa odkrywać uroki najbliższej okolicy a na ryby pojedziemy nad jezioro gdzie PSR i policja oraz oczywiście sami wędkarze ostatnio coraz lepiej walczą z kłusownictwem szkoda, aby taki ciekawy zakątek po moich śladach znów zniszczył agregat prądotwórczy.
Najciekawsze jest odkrywanie i obcowanie z naturą taką jaką jest, bez ingerencji w nią samą.

_________________
"Zdrowy rozsądek i umiar we wszystkim" Grzegorz K. alias Spokojny

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » HYDEPARK » WZBOGAĆMY PORTAL KOLEGI TINCA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny