| |
longin | 02.04.2010 17:58:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #510912 Od: 2009-12-17
| Co na stole w wielkanocne śniadanie? Bo u mnie: oczywiście święconka! Jajeczka, szyneczka , biała kiełbaska duszona z cebulką, pasztecik z dzika, schab nadziewany śliwką! Na ciepło żeberka duszone z suszonymi śliwkami z ćwikłą!Myślę jeszcze o chrzanowym żurku, ale żona uważa ,że za dużo jedzonka! I chyba ma rację! Gęś przyprawiona mocno czosnkiem z kluseczkami z dziurką! Rosołek z makaronem - to dania obiadowe! Jakieś dobre białe i czerwone winko no i wódeczka orkiszowa - dobrze schłodzona! Wielkanoc w polskiej tradycji to święta na które przygotowywano wielkie żarcie!Tak było przez wieki i właściwie trwa do dzisiaj! A z tradycją nie należy walczyć! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
Electra | 28.04.2024 05:10:37 |
|
|
| |
okonhel | 02.04.2010 21:30:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #511165 Od: 2010-2-21
| Andrzej - gdzie Ty to wszystko mieścisz? Tobie to lepiej codziennie nową wędkę kupować niż żywić....
|
| |
tinca | 02.04.2010 22:52:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie
Posty: 243 #511253 Od: 2009-11-24
| Witam serdecznie! Przyznam, że u mnie na Wielkanoc stół jest nieco uboższy niż u Longina, ale też mam swoje małe tradycje. Przede wszystkim kiełbasa polska, która obowiązkowo wisi przez cały post w spiżarni, żeby się dobrze obsuszyła, jest też biała duszona z cebulką w liściu sałaty, szyneczka (kiedyś zawijana z renetą w środku, ale teraz o renetę trudno, więc tylko rodzynki). Obowiązkowo rosołek z lubczykiem - coś dla Angeliki, a w lany poniedziałek dodatkowo schab w marynacie - jak kolega pomoże to schabik jest z dzika. O przeróżnych sałatkach, ćwikle i chrzanie znad Drwęcy nie wspominam, ale jest jeszcze potrawa, która gości u nas w Wielkanoc odkąd pamiętam, a chyba nie spotkałem się z nią u nikogo innego. Otóż tradycją jest, że w poniedziałek późnym popołudniem na stół wjeżdża pieczony jaź w sosie śmietanowo-chrzanowym i do tego żubróweczka. Nie wypada zapominać o słodkościach - nie ma u nas tradycji pieczenia mazurków, za to innych ciast jest pod dostatkiem, a ja najbardziej upodobałem sobie drożdżowe rogaliki (jak ktoś zna "topielce") i sernik. Ojjj, już czuję, że trzeba będzie rowerkiem wypalić świąteczne zapusty Najgorsze jest to, że w tym roku tradycja może upaść, bo nie mam czasu na złowienie jazia, chyba że jutro rodzinka da mi ze dwie godzinki odboju. A jak już w temacie wiosenno - kulinarnym, Panu Andrzejowi należy się ode mnie wyjaśnienie, bo dopiero zauważyłem pytanie. Longinie - "zielony Kasztelan", to niepasteryzowane piwko, które w zimę jest prawie niedostępne, a jego pojawienie się w sklepach zwiastuje wiosnę. Zapraszam w nasze strony, chętnie poczęstuję |
| |
longin | 03.04.2010 11:04:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #511488 Od: 2009-12-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzięki za informację. Pewnie kiedyś w tam te strony zawitam! Jak na razie dużo planów na ten rok! Co z nich wyjdzie okaże się dopiero póżną jesienią! Jacku nie matrw się jest jeszcze do tego szwagier. Jakoś damy radę! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
Ja1kuba | 03.04.2010 11:25:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kolonia Wilków
Posty: 266 #511511 Od: 2010-2-13
| Na śniadanie powiada i opisuje dania na co najmniej 4 obiady U nas skromnie na śniadanko. Barszczyk czerwony, z jajeczkiem kiełbaską swojską. Ale na kolację to już inna bajka _________________ Wczoraj staliśmy nad przepaścią ... ale dzisiaj zrobiliśmy wielki krok naprzód.
|
| |
longin | 03.04.2010 11:30:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #511515 Od: 2009-12-17
| Raz w życiu jadłem jazia i nie koniecznie mi smakował! Od tej pory jest rybą dla mnie tylko i wyłącznie sportową.Żubrówka to już inna sprawa, ale też tylko do degustacji z sokiem jabłkowym! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
okonhel | 03.04.2010 11:57:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #511557 Od: 2010-2-21
| Ja tam wcześniej oprócz ryb robię jaja faszerowane, najmniej dwa talerze bo popyt na nie w rodzinie duży. Andrzej - żubróweczkę spróbuj też z sokiem jabłko - mięta. Pozdrawiam. |
| |
longin | 03.04.2010 12:04:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #511573 Od: 2009-12-17
| Jak widać człowiek sie całe życie uczy! Nie omieszkam! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
okonhel | 03.04.2010 12:12:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #511577 Od: 2010-2-21
| A jakbyś chciał dobrą wódeczką poczęstować kobietę to służę przepisem na "Blondynkę", prosty i przyjemny. |
| |
longin | 03.04.2010 12:21:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #511586 Od: 2009-12-17
| Moja kobieta właściwie ,alkoholu nie pije! A kontakty z innymi mam zakazane! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
okonhel | 03.04.2010 12:31:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #511598 Od: 2010-2-21
| To niestety nie będzie "Blondynki" no chyba ze ktoś lubi łamać zakazy... |
| |
Electra | 28.04.2024 05:10:37 |
|
|
| |
longin | 03.04.2010 12:37:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #511605 Od: 2009-12-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Bywa,że człowiek za nic w świecie, nie jest w stanie się oprzeć! _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! |
| |
okonhel | 03.04.2010 12:41:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #511607 Od: 2010-2-21
| Ja tam się opieram ale o nią... |